Jeśli dobrze podejdziemy do tematu, mamy szanse na bardzo sprawne poradzenie sobie z pojawieniem się metali w wodzie. 

Przygotowując się do sezonu basenowego, dbamy o to aby nasz basen był czysty, zaopatrzymy się w dobrej jakości chemię basenową, czy też dobry system filtrujący. Pieczołowicie sprawdzamy wszystkie parametry takie jak stężenie pH czy zawartości chloru w wodzie. Chcemy aby nasza woda była przejrzysta i lazurowa, niczym słynne wybrzeże w południowej Francji.

Może się jednak zdarzyć iż mimo naszych zabiegów woda będzie przebierała różne, nie do końca estetyczne dla kąpiących się kolory.

Załóżmy, że zalaliśmy nasz basen czystą wodą z sieci miejskiej i wszystkie jej parametry są dobre. Nagle możemy zaobserwować, że nasza woda zaczyna się robić brudno-zielona. Przystępujemy więc do procesu chlorowania szokowego, po którym woda robi się brązowa. Jest to nic innego jak wytrącanie związków metali z wody po reakcji z chlorem. Woda może zawierać dużą ilość żelaza, które po reakcji z chlorem reagują właśnie w ten sposób. Duża ilość żelaza będzie szczególnie w wodzie pochodzącej z ogrodowej studni głębinowej, lecz także woda z sieci jest narażona na taki proces. Tutaj ważne jest, aby wytrącania metalu nie mylić z pojawieniem się  glonów. Przy czym jeśli przeprowadziliśmy chlorowanie szokowe, algi nie mają prawa się pojawić. Problem dotyczy sytuacji, gdy mamy problem z wodą głownie po chlorowaniu. 

Przede wszystkim, aby temu zapobiec, dobrze jest przed dokonaniem pierwszego chlorowania dodać środek przeciwosadowy, oraz krystalizator. Krystalizator to środek neutralizujący metale, dlatego powinien pomóc przynajmniej ograniczyć występowanie tego zjawiska na początku. Dodatkowo jest to środek odpowiedzialny za przejrzystość wody.

Gdy jednak mamy do czynienia z brązowawą wodą już po chlorowaniu, nie ma powodów do paniki, ponieważ przy odpowiednich krokach, jesteśmy w stanie doprowadzić do pożądanych efektów.

Należy wtedy użyć środek krystalizujący, który tak samo jak w przypadku przed chlorowaniem zneutralizuję nam niechciane metale, dodatkowo dodajemy środek flokujący, który pozwoli nam na zbicie metali w osady, większe skupiska i usunięcie ich z dna. Dodatkowo powinniśmy wypłukać filtr, oraz jeśli korzystamy z filtrów kartuszowych - zmienić kartusz. Aby usunąć związki z jak największej ilości miejsc w basenie. Wydłużyć filtrację, flokulant w nabojach wspomoże filtracje. Cały czas oczywiście pamiętając o ph 7 - 7,4.

Każdy przypadek jest inny, jednak stosując się do powyższych zaleceń możemy doprowadzić do upragnionego wyglądu praktycznie każdy basen.